Rozdział Pierwszy.
( Trochę większy wstęp do fabuły)
Gdy skończyła się Wielka Wojna Shinobi i wszystko z nią związane Naruto sprowadził swojego najlepszego przyjaciela-Sasuke do wioski. Uchiha wiedział doskonale jakie błędy popełnił w przeszłości ,że jego sercem zawładnęła ciemność i zemsta. Chłopak nie chciał sprawiać już większych problemów dlatego zrekrutował się do Wojska ANBU. Przeszedł wszystkie zadania pomyślnie, jego moce jakie nabył przez te 4 lata były imponujące.
Dołączyli go do Ino Yamanaki, która w przeszłości leciała na niego jak mucha na gówno ( XD ) , ale przez to, jakie wyrządził szkody Wiosce i jej mieszkańcom, ode chciało jej się Czarnowłosego... I traktowała go z szacunkiem tylko dlatego, że Towarzysze Broni muszą się dobrze dogadywać. Sasuke nie zmienił się zbytnio zachowaniem, ale zachowanie jego partnerki zmieniło się karygodnie- co młody Uchiha bardzo szybko zauważył, jednak nie pytał dlaczego- no bo był skryty.Na pewnej misji chłopak zauważył coś, co go zaniepokoiło. Na ciele dziewczyny były widoczne gołym okiem siniaki, guzy i liczne zadrapania. To nie było możliwe, że dostała je od tak w jeden dzień, ponieważ jeszcze 24 godziny temu i coś tam jeszcze( LOL ), nie było ich na ciele Yamanaki.
W dniu, kiedy udali się na całonocny czuwanie, prawie w ogóle nie odzywali się do siebie. Jednak Ino jak to Ino kochała gawędzić, więc przełamała się ten jeden jedyny raz.
Ino: Strasznie nudne to, nie?
Uchiha nie był zainteresowany rozmową, tylko odburknął coś w stylu: Yhymm.
Teraz była kolej czuwania Ino, więc chłopak mógł odpocząć przy drzewie. Gapił się w gwiazdy i zastanawiał się, skąd Blondynka ma te rany.
Ino: Jesteś strasznie bezczelny, Sasuke.... Że też musieli dodać Cię do mnie...
Dziewczyna przegięła lekko, Sasuke się oburzył.
Sasuke: Racja, lepiej bym poradził sobie sam, niż z taką upierdliwą babą.... Miałbym większą swobodę i mógłbym robić co mi się podoba....
Dziewczyna tylko powiedziała po cichu do siebie: Mogli mi dać nawet Sakure, byle kogo, ale czemu akurat on....?
I dalej patrolowała.
Kiedy nadszedł czas czuwania Saska, Ino wykończona padła pod drugim drzewem.
Jakieś 3 godziny potem zrobił się straszny mróz, Blondwłosa dziewczyna marzła. Uchiha podszedł do niej i dał jej swoją kurtkę.
Sasuke: Masz.
Ino: A Ty?
Sasuke: Ja nie jestem takim mięczakiem, wytrzymam.
Dziewczyne lekko to wkurzyło, ale przyjęła czarną, skurzaną kurtkę Czarnowłosego Uchihy.
Ino: Dzieki...
Przemęczona całym dniem zasnęła. Sasuke miał teraz szansę uważniej przypatrzyć się jej ranom, były na rękach, szyi i trochę na nogach. Chłopak wiedział, że coś jest tu nie tak, ale po chwili powiedział do siebie: Co ja robie, pff... Po co się przejmować tym ścierwem.... Już i tak mnie wykańcza swoją obecnością...
Gdy nastał już świt, młodzi żołnierze ANBU poszli do swoich domów, nawet się nie pożegnali. Ale, gdy tylko Ino przekroczyła próg swojego domu, pomyślała: Jednak tutaj rozpoczyna się prawdziwe piekło....
Macie taki większy wstęp do fabuły.... Jak na razie miłości tu nie ma, cnie? Ale, ale, ale, ale będzie. Ino ma piekło w domu, uhuhuhu. ^.^ Mam nadzieję, że taki wstępik trochę zaciekawił i jest tajemniczy.... o.o......
Komentujcie! Pozdrawia Wiki-chan
Zaklepuję sobie to miejsce ! xD
OdpowiedzUsuńWybacz, Wiki~chan, ale skomciam jutro bo padam na klawiaturę :C
Czytnąć, czytnęłam, ale ocęnę zostawię na zajutrz, gdy będę "trzeźwa umysłowo" xD C:
~Dobranoc, uszatku <3
Czytnęłąm se jeszcze 10 razy i jaram się tak samo mocno <3
OdpowiedzUsuńKocham ten paring <3 <3 <3 <3 <3
Zapowiada się znakomicie !!!!! *.* Ino ma w domu piekło O.o Sasuke, URATUJ JĄ !!!!
Hahahahaahahah <3 <3 <3 <3 Saskey jednak ma serce, oddał jej swoją kurtkę gdy było zimno <3 ^^
Teraz tak mówią ! xD A zaraz się będą obściskiwać pod blokiem ! xD hahahaahah
Wyczekuję na 2 rozdział z niecierpliwością, i na romantyczne wątki SasuIno <333333
To jedyny blog SasuIno jaki jest T_T Jestem taka smutna :C
Dlatego cieszę się, że piszesz tą historię, Wiki~chan ! <33333333 C:
<3 D Z I Ę K U J Ę !!!!!!!!! <3
;*******
~Blue Corleone